Archiwa z sierpień, 2010

N2O – czyli tuning ekstremalny

Z pewnością przynajmniej niektórzy czytelnicy słyszeli o montowanych w samochodach tak zwanych dopalaczach nitro. Co więcej, prawdopodobnie wiele osób widziało takie wynalazki zamontowane w autach, może nie na żywo, ale w kinie, bądŹ w telewizji. Przypomnijcie sobie niektóre pościgi w amerykańskich filmach, w krytycznym momencie uciekający, zwykle głowny bohater, naciskał umieszczony na desce rozdzielczej przycisk i dosłownie katapultował się do przodu, pozostawiając ścigających go oprawców daleko w tyle. Myśleliście, że to hollywoodzka bajka. Nieprawda! Wkrótce i polscy tuningowcy będą mogli katapultować się wraz z samochodem, jak nie przymierzając Sylvester Stalone w „Cobrze” czy Nicolas Cage w „60 Sekund”! Czytaj więcej

Żywotność silnika

A więc o co mi chodzi : Myśle że większość użytkowników POLDKÓW wie o tym ale ci co niewiedzą to ich uswiadomie i to porządnie. A więc co mam na myśli niewiem czy kochani użytkownicy Poldolotów i innych fur wiedzą co znaczy żywotnośc silnika. Podam przykład mego ojca on poldka więcej jak 4000 tysiące to nienakęci bo dlaniego to katowanie motoru a tu on jest w błedzie i większośc ludzi. Po pierwsze jest to auto żebym tak je nazwał wysoko obrotowe maksymalny moment i moc ma na wysokich obrotach choć wiadomo że przesadzac niewolno i obroty 7000 tysięcy dobijają naszą maszyne. O co mi więc chodzi a o to że jest jedna z anegdot motoryzacji, że niegaszony silnik jest prawie niezniszczalny choć wiadomo że w tym przysłowiu tkwi prawda a dlaczego ???? Bardzo proste nasze auto nieeksploatuje się tak w czasie jazdy nawet na tych wysokich obrotach. To więc ktoś spyta to dlaczego padł mi tak szybko silnik a był tak delikatnie eksploatowany a tu sie myli jazda 100 km/h i niekatowanie motoru to niejest żaden sukces wiele dziadków tak jeŹdzi a co sie okazuje że poldi ma przebieg 50 tysięcy i już można zaliczyć padake. A powód jest tylko jeden czy któryś z panów po zapaleniu autka nawet latem odczekuje choć 2 minutki na postoju bez jazdy ????? Czy ktoś z was jeżeli nawet już stoji tą chwilke niemówie tu tylko o zimie to jak rusza???? Znam gości zresztą znam wszyscy prawie tak robią odpala i jedzie a co najgorsze wkręca motor na wysokie obroty niemówie tu już nawet o naprawde wielkich ale nawet o tych 4000 tysiącach. Wiecie co wtedy się dzieje w silniku tłoki prawie się rozchodzą na boki ten silnik wtedy dopiero jest katowany póki nieuzyska dobrej temperatury. Teraz następna rzecz czy przy wymianie oleju czy remoncie silnika panowie leją olej na filtr może lejecie ale ja osobiście sie spotkałem ze najlepsi mechanicy zapominają o prawach fizyki. A wiec pamiętać olej lac tez na filtr a wielu tego nierobi i silnik wtedy ma swoje tragiczne 3 sekundy Jeszcze jedna ważna rzecz stosować jak najwyższe biegi to też recepta na długowiecznośc bo poco katować motor na 4 biegu np przy 50 a znam takich asów po to mamy ten magiczny drążek zeby z niego korzystać bo nic tak niedobija silnika jak nieskie obroty. Jescze bardzo ważną rzeczą jest prawidłowe odpalanie co to znaczy jak niemożemy odpalić to co robimy puszczamy kluczyk i dalej chchłamy a czy ktoś pamięta o 30 sekundowych odstępach nie bo poco jak sie nic neidzieje ale to nieprawda to obowiązek te czekanie chyba ze ktos niema wyobraŹni a jeszcze też znam asów ze ledwo co puści kluczyk i dalej odpala a wtedy spod maski wydobywa sie przeraŹliwy ryk w stylu charczenia cchchchrrrr i co wtedy zpowrotem do pozycji wyjścia i dalej to samo ; Wiecie czego to pisze bo niektórzy se niezdają sprawy i ostatnio widziałem jak pewien gość katował tak silnik i postanowiłem ze o tym napisze niedośc ze kolo niemógł z 20 minut odpalić chcechłał go ile mógł to jeszcze ruszył po piskach odrazu. A co najgorsze było ze to był Poldolot

Radecki Marcin#227

Diagnostyka komputera w GLI/GSI bez podłączania PC

W przypadku powaznego uszkodzenia systemu sterowania, sterownik przechodzi na rezerwowy system sterowania. Urzadzenie ECM przerywa wszystkie normalne funkcje i przechodzi na proste analogowe sterowanie wtryskiem paliwa, kontrolowane przez siec rezystorow zawartych w module „memcal”. Sklad mieszanki jest ustalony na lambda 0,8-0,9 co pozwala uniknac „wypadania” zaplonow i utrzymac zdolnosc jazdy samochodu. Czytaj więcej

Czyszczenie miksera i zaworu z silnikiem krokowym

Ostatnio nasz PN zrobił się coś taki przymulony. Słabo przyspieszał, czasami nawt gasł, a wszystko to działo się tylko przy jeŹdzie na gazie. Na benzynie było idealnie. Postanowiłem się przyjżeć dokładnie instalacji gazowej. A com widział i usłyszał bajka teraz Wam opowie. Czytaj więcej

Żaluzja na chłodnicę

Witam! W zeszłym roku przed zimą zrobiłem sobie taką żaluzję -jak na zdjęciach. Zamontowałem ją na stelażu reflektorów po zdjęciu plastikowej kratki (?) – to z przodu poldka w 89′ Przykręciłem na 4 blachowkręty. Sterowanie drutem w pancerzu wyprowadzone z kabiny. Końcówka sterowania obok ssania po lewej stronie- było wolne miejsce.

Materiały:
drut cięgna z pancerzem
podkładki
4 blachowkręty
chyba 14 wkrętów do drewna krótkich 1cm
4 śrubki z nakrętkami fi 3mm do mocowania kątownika
duża nakrętka (z nacięciem na drut) ze śrubą, przyspawana do kątownika – to jest zacisk drutu
ceownik blaszany lekki
2 listewki ze starych okien jako wzmocnienie płyt pilsniowych
2 płyty pilśniowe
ceowniczek alu na prowadnice płyty ruchomej pocięty na 5 szt
farba zabezpieczająca
kawałek dętki

To chyba wszystkie materiały. Żaluzja słuzyła do „zarządzania ciepłem w komorze silnika”
Uwagi krytyczne – płyta piśniowa nie zdaje egzaminu – pod wpływem wilgoci pęcznieje i żaluzja przestaje działać – zakleszcza się. Zamierzam zrobić drugą wersję samonośną – bez ceownika i z płyta czołową z twardej pleksy – żeby nie pęczniała.

Andreas#1822

Krótki kurs obróbki głowicy i kolektorów

Jako, że wiele osób prosiło mnie o opis przeróbki i pasowania głowicy i kolektorów postanowiłem (z niemałymi oporami ) zdradzić Wam sposób postępowania. Dodam, że jeżeli dysponuje się podstawowymi narzędziami i sporą dawką cierpliwości, to bez problemu kazdy może to sobie wszystko zrobić we własnym zakresie. Czytaj więcej

Montaż silnika 1.8 16V K16

Przepis na Poldorovera 1.8 K16 DOHC

Jako ze byliśmy z Andrewsem pionierami w tej sprawie było wiele pytan, na które nie znaliśmy odpowiedzi. Po wnikliwej lekturze naszego forum, forum mg-rover?a, dyskusjach z paroma angolami w tym tez z Davem Andrewsem, którego serdecznie pozdrawiam postanowiłem wkoncu dokończyć dziela. Jak większość wie miałem już w posiadaniu VVC 1.8, ale jego parametry i magia elektroniki troche mnie przerazila. Przeniesienie mocy i momentu na kola byloby kłopotliwe. Na dzien dzisiejszy pewnie bym go nie pchnął i kombinowal, ale stalo się jak się stalo. Zakupiłem w koncu silniczek 1.8 120KM z Rovera 75. Zalozeniem było żeby silnik chodzil na elektronice od poldoroverka. Czytaj więcej

Swap silnika 1.4 16V na 1.6 16V

Jako że 1.4 16v nie było wystarczające plus jakieś 285tyś przebiegu padła decyzja o wymianie. Mimo iż 1.4 do końca w dwie osoby lekko uzyskiwał poniżej 11s do 100,
Zaczynamy Czytaj więcej

Przeróbka wlotu powietrza w Polonezach do rocznika 92

Cała zabawa jest o tyle fajna że poza wyglądem i estetyką (szczególnie jeśli ktoś przerobił sobie atrapę chłodnicy !!!), dochodzi jeszcze aspekt komfortu, bo pewnie nie raz w lecie dostała się przez nadmuch jakaś mucha albo inna osa, na jesieni nawet jakiś listek – jeśli jest siatka – bez szans, działa ona jak filtr dla wszelkich „ciał obcych;-)”. Wpierw proponuję zerknąć na „Listę członków” na Aliena # 174 i zobaczyć jak to wygląda w praktyce . Jeśli stwierdzicie że jest oki – zaczynamy!
Po pierwsze – materiały
wlot powietrza (można kupić za grosze na szrocie, ewentualnie zaryzykować demolkę swojego – czyli otwieramy maskę odkręcamy te kilka blacho wkrętów i zdejmujemy całość) spray (wystarczy mały), papier ścierny, nożyce do blachy (serio się przydadzą:-), kleszcze,nożyk do tapet, piłkę (brzeszczot), szpachlę wykończającą, klej – polecam 2-składnikowy „Distal” i oczywiście kawałek siatki, przydadzą się też zwykłe nożyczki i kawałek tektury.
no to zaczynamy demolkę:-) wycinamy te pionowe wręgi z wlotu – najwygodniej właśnie nożycami do blachy, ewentualnie piłką, to co zostało wyrównujemy nożem do tapet i papierem ściernym, tak by powierzchnia po usunięciu wręg była gładka.
kiedy pozbyliśmy się już niepotrzebnego plastiku, bierzemy się za modelowanie siatki, tu warto być cierpliwym bo nie skończy się na zwykłym wycięciu i zamontowaniu, trzeba wiele prób i pasówek, najlepiej z kartonu wyciąć kawałek który zapełni otwór we wlocie – to co nam wyszło odrysowujemy na siatce, wycinamy siatkę z naddatkiem 1 – 1,5 cm i zaczynamy się bawić z pasowaniem, musimy to zrobić dokładnie bo to najważniejsza część operacji, oczywiście wpasowujemy siatkę od środka; z boku (wewnątrz) można zaczepić o brzegi wlotu, od dołu wygiąć tak by przylegało do plastiku od góry to samo – zróbcie to bardzo dokładnie!!!
Ok , mamy siatkę, teraz wracamy do wlotu, sprawdzamy czy po usunięciu wręg na pewno nie pozostały jakieś poszczerbione kawałki plastiku – jeśli tak to raz jeszcze wyrównujemy, jeśli ktoś się zapędził i usunął za wiele – tu właśnie przyda się szpachla
kiedy wszystko jest już idealnie wygłaszane – lakierujemy wlot ( !!! bez zamontowanej siatki !!! ), oczywiście nie musze przypominać, by przed polakierowaniem przetrzeć cienkim papierem ściernym całą powierzchnię wlotu by lakier lepiej trzymał, odtłuszczamy, lakierujemy (jeśli ktoś ma farbę na podkład – polecam – lakier będzie ładniej błyszczał. Malujemy tylko ( !!! ) zewnętrzną część wlotu (jeśli pomalujemy pod kolor też środek, po jakimś czasie brud zacznie zbierać się i całość nie będzie wyglądać tak atrakcyjnie a przecież nie będziemy co chwila tego odkręcać i myć warto więc środek osłonić przed lakierem… no malujemy… już? … Ok … niech wyschnie…
teraz montaż, co mamy? polakierowany stary-nowy wlot i odpowiednio uformowaną siatkę. Czas na montaż siatki – obracamy więc wlot i wpasowywujemy siatkę. Uwaga przy tym by nie porysować lakieru, warto podłożyć coś pod spód. Kiedy siatka pasuje już idealnie do wlotu ( a zapewniam że da się ją idealnie dopasować ) bierzemy klej i zalewamy siatkę w miejscach gdzie styka się z wewnętrzną powierzchnią wlotu powietrza, pamiętać należy że Distal jest klejem stosunkowo szybko schnącym i po 15 – 20 minutach zasycha. Warto bardzo dokładnie przykleić siatkę – dosłownie zalać ją dookoła klejem, Distal staje się bezbarwny jak zasycha, więc nic nie będzie widać. Teraz zostawiamy to na kilka godzin do całkowitego wyschnięcia. Jeśli zależy wam na idealnym wyglądzie siatki (a jeśli macie aluminiową, bo są też powlekane pod kolor), to proponuję po wszystkim pomalować siatkę lakierem bezbarwnym, dzięki temu siatka będzie się fajnie błyszczała
Zakładamy!!! nie ma się co martwić że coś będzie odstawało – u mnie nie ma ani szparki między łączeniem wlotu z maską i wszystko wygląda super (ale skromny jestem .
w razie pytań – piszcie

Alien#174

Przyciemnianie świateł

Cześć wszystkim.

Zaczynamy od demontażu świateł w Caro trzeba otworzyć tylna klapę i po lewej jak i prawej stronie trzeba odciągnąć taki dywanik którym jest wyłożona komora bagażnika i tam wyjąć cały ten element w którym są umieszczone żarówki no i odkręcić światło za pomocą (chyba) kluczka 10, a w starszych modelach wystarczy śrubokrętem odkręcić samo szkiełko no i zaczynamy przygotowania świateł do malowania, znaczy się przyciemniania. Myjemy porządnie klosz, odtłuszczamy go rozpuszczalnikiem obklejamy miejsca których nie chcemy pomalować (przyciemnić) i na koniec znów odtłuszczamy. Natryskujemy pierwszą warstwę lakieru odczekujemy 15 min i natryskujemy drugą warstwę lakieru. To powinno już dać pożądany efekt, ale opowiem jak to jest w praktyce. Ja przyciemniłem sobie jedynie górna cześć światła czyli kierunkowskaz i światło wsteczne na kolorek czerwony i efekt po dwukrotnym malowaniu był super, ale właśnie jest jedno ale. Mianowicie po trzech tygodniach lakier wyblakł i trzeba by poprawić jeszcze raz tzn. nałożyć jeszcze jedną warstwę lakieru.

Uwaga :
Nie wiem, jak jest z przyciemnianiem na czarno, ale jak ja przyciemniłem światło wstecznego na czerwono to świeci teraz ono na różowo.

Cichy_#001

Powrót do góry
 

Webmail