Witam! W zeszłym roku przed zimą zrobiłem sobie taką żaluzję -jak na zdjęciach. Zamontowałem ją na stelażu reflektorów po zdjęciu plastikowej kratki (?) – to z przodu poldka w 89′ Przykręciłem na 4 blachowkręty. Sterowanie drutem w pancerzu wyprowadzone z kabiny. Końcówka sterowania obok ssania po lewej stronie- było wolne miejsce.

Materiały:
drut cięgna z pancerzem
podkładki
4 blachowkręty
chyba 14 wkrętów do drewna krótkich 1cm
4 śrubki z nakrętkami fi 3mm do mocowania kątownika
duża nakrętka (z nacięciem na drut) ze śrubą, przyspawana do kątownika – to jest zacisk drutu
ceownik blaszany lekki
2 listewki ze starych okien jako wzmocnienie płyt pilsniowych
2 płyty pilśniowe
ceowniczek alu na prowadnice płyty ruchomej pocięty na 5 szt
farba zabezpieczająca
kawałek dętki

To chyba wszystkie materiały. Żaluzja słuzyła do „zarządzania ciepłem w komorze silnika”
Uwagi krytyczne – płyta piśniowa nie zdaje egzaminu – pod wpływem wilgoci pęcznieje i żaluzja przestaje działać – zakleszcza się. Zamierzam zrobić drugą wersję samonośną – bez ceownika i z płyta czołową z twardej pleksy – żeby nie pęczniała.

Andreas#1822