Przepis na Poldorovera 1.8 K16 DOHC

Jako ze byliśmy z Andrewsem pionierami w tej sprawie było wiele pytan, na które nie znaliśmy odpowiedzi. Po wnikliwej lekturze naszego forum, forum mg-rover?a, dyskusjach z paroma angolami w tym tez z Davem Andrewsem, którego serdecznie pozdrawiam postanowiłem wkoncu dokończyć dziela. Jak większość wie miałem już w posiadaniu VVC 1.8, ale jego parametry i magia elektroniki troche mnie przerazila. Przeniesienie mocy i momentu na kola byloby kłopotliwe. Na dzien dzisiejszy pewnie bym go nie pchnął i kombinowal, ale stalo się jak się stalo. Zakupiłem w koncu silniczek 1.8 120KM z Rovera 75. Zalozeniem było żeby silnik chodzil na elektronice od poldoroverka.

Jak wiadomo 1.8 w Roverku, zreszta jak wszystkie modele od 99 roku zasilany jest w konfiguracji ?wasted spark?. Dlatego tez należało ?zakopulkowac? dziada . Standardowe glowice w 1.4, 1.6 i 1.8 sa identyczne. Walki rozrządu również z ta mala roznica, ze te od 99r. maja dodatkowy nadlew potrzebny czujnikowi położenia walkow nierządu . Tak wiec zakupiłem walek od ssacy z silnika 1.4 od kolegi Mastaha, którego tez pozdrawiam i dziekuje za to ze nie zdarl ze mnie duzo kasiory hehe. Innym rozwiązaniem jest wsadzenie samego trzpienia pod palec rozdzielacza. Sam trzpien jako nowy jest bardzo drogi i kosztuje 215zl wiec odpada. Wyciagniecie palca z walka i wcisniecie go w oryginalny walek tez jest kłopotliwe. Prawdopodobnie trzebaby odciac koniec walka i wypchnąć go z drugiej strony. Potem trzebaby go wcisnąć pod odpowiednim katem co tez byloby kłopotliwe. Fakt faktem ze w tym momencie mam ssacy od 1.4 i wydechowy od 1.8. Miejsce i otwory mocujące kopulke sa w głowicy wiec nie ma problemu. Drugim problemem był fakt, ze wal w 1.8 ma za duzy otwor pod łożysko pozycjonujące walek sprzęgłowy. Prawdopodobine w Roverach ze skrzynia PG1 wogole nie ma tego lozyska ze względu na bardzo krotki dzwon i tym samym walek sprzęgłowy. Widac nie potrzebuje podparcia z drugiej strony. Tak wiec należało dorobic tulejke, dzieki której można było wcisnąć łożysko igielkowe w wal 1.8
Kolejna sprawa była inna miska olejowa. Jest cala aluminiowa co akurat nie stanowilo problemu, ale mowie informacyjnie Miska w 1.8 ma inny kształt od strony skrzyni i była obawa o polaczenie z dzwonem w miejscu pracy rozrusznika. Na boku sprawdziliśmy możliwość polaczenia ze skrzynia od poldorovera i okazalo się ze rozrusznik wszedł na styk. Blaszana oslona dolna zamachu jest zbedna ponieważ miska od 1.8 jest pieknie uksztaltowana w miejscu polaczenia z dzwonem. Gorne oslony pozostaja z 1.4. Minusem jest to ze trzeba dorobic oslone samej glowki rozrusznika.
Kolejna wazna rzecza sa wtryskiwacze. W silnikach 1.4 stosowane sa wtryski Bosh 0 280 150 703 o wydajności 149,2 cc/min (niebieskie) W silnikach 1.8 montowanych w Rover 75 sa tez niebieskie, cztero dyszowe wtryskiwacze Bosh 0 280 152 855 jeśli dobrze pamiętam o wydajności 148,2 cc/min Niestety złapałem się na to i niepotrzebnie wydalem 200 zl. Podpinając silnik pod kompa 1.4 należy zastosowac bezowe wtryskiwacze z wczesnych MGF. Ich symbol to Bosh 0 280 150 749, a wydajność to 218,1 cc/min. Te powinny prawidłowo napełniać komory 1.8 przy mapach 1.4.
Przy przekładce należy tez wymienic krociec aluminiowy w którym montowany jest czujnik temperatury plynu na wskaźnik ze wzglesu na inny kształt. Nie pamiętam już czy trzeba wymieniac wspornik filtra oleju. Czy będzie o cos zawadzal ze względu na wyprowadzenie czujnika cisnienia w dol czy nie. Ja wymienilem bo w swoim mam upgrade pod analogowy wskaźnik cisnienia.
Po pierwszym odpale sprzeglo dostawalo poslizgu i to znacznego. Troche sie podlamalem ze bede musial znowu rozpolawiac naped, ale odziwo na drugi dzien problemy ustapily. Nie wiem czy sie ciut nie slizga, ale chyba nie. Nalezy przypomniec ze ja mam jakies dziwne sprzeglo 185mm co nawet na 1.4 jest za slabe bo powinno byc 190mm. Tak czy siak daje rade choc nie bylo jeszcze katowane. Dlatego tez nie chce sie narazie wypowiadac co do osiagow, ale 160 nie stanowi najmniejszego problemu. Wiecej balem sie jechac ze wzgledu na zawieszenie. Na dolocie oczywiscie zwezka gazowa bo bedzie chodzil na LPG. Instalke trzeba wyregulowac pod wieksza pojemnosc bo strzylo

Tak wiec Panowie i Panie pierwszy w klubie i jedyny w Polsce Poldorover 1.8 zostal powolany do zycia

Podziekowania dla AndrewSa, Taty, Bobka, Miszy i Kovacsa za pomoc w swapie oraz dla Maćka Marca i Dave’a Andrews’a za pomoc merytoryczną.

A to material zdjęciowy:

Pozdrawiam
Senn#1869

26.03.2007r.